Brak uchwały i kolejne przesunięcia

Uchwała była już kilkukrotnie odkładana. Po posiedzeniu w maju 2021 roku sędziowie poprosili o opinie pięć instytucji, m.in. KNF, NBP czy Rzecznika Finansowego. Pomimo otrzymanych stanowisk, do dziś nie wydano decyzji, a odpowiedź TSUE może zająć nawet dwa lata. To w praktyce oddala moment, w którym frankowicze poznają ostateczne stanowisko SN.

Sporne kwestie – wynagrodzenie za korzystanie z kapitału

Największe emocje budzi pytanie o to, czy w przypadku unieważnienia umowy kredytowej banki lub konsumenci mogą żądać dodatkowego wynagrodzenia za korzystanie z przekazanych środków. Dotychczasowe orzecznictwo sądów wskazuje, że banki przegrywają w takich sprawach, jednak brak jednoznacznej uchwały powoduje, że temat pozostaje otwarty.

Jak wpływa to na bieżące sprawy?

Dla kredytobiorców, którzy już zdecydowali się na proces, brak uchwały nie ma kluczowego znaczenia – sądy nadal orzekają, a linia orzecznicza pozostaje korzystna dla konsumentów. W niektórych przypadkach sprawy były czasowo zawieszane, ale dalsze wstrzymywanie postępowań jest coraz rzadziej stosowane. W praktyce większość procesów toczy się normalnie, a wyroki częściej zapadają na korzyść klientów.

Wnioski o zabezpieczenie i aktywne działania

Pełnomocnicy procesowi rekomendują składanie wniosków o zabezpieczenie powództwa, czyli zawieszenie spłaty rat do czasu prawomocnego wyroku. Takie rozwiązanie może ochronić kredytobiorców przed dalszymi stratami finansowymi, zwłaszcza gdy kredyt został już w dużej części spłacony.

Podsumowanie

Brak uchwały Sądu Najwyższego nie powinien powstrzymywać kredytobiorców przed dochodzeniem swoich praw. Orzecznictwo sądów powszechnych jest obecnie jednoznacznie korzystne dla konsumentów, a korzystanie z pomocy specjalistów – np. kredyt we frankach kancelaria – zwiększa szanse na skuteczne prowadzenie sprawy. Indywidualne procesy nadal są najpewniejszą drogą do unieważnienia umowy lub odfrankowienia kredytu.